Drugi tom "Pomnika cesarzowej Achai" opiera swoją fabułę na nieco innych wątkach w porównaniu z tomem otwierającym cykl.
Minęło kilka miesięcy. Shen znalazła się w więzieniu. To, że przeżyła walki w Dolinie Sait zdecydowanie jest komuś nie na rękę. Na szczęście dla niej Rand,szef nieformalnej organizacji wywiadowczej był w stanie wydostać ją z matni. Dodatkowo Polacy potrzebują jej do swoich interesów i rozgrywek z cesarstwem. Tymczasem grupa inżynierów pod kierownictwem Wyszyńskiej kontynuuje poszukiwania, które po raz kolejny wzbudzają podejrzenia Tomaszewskiego. Jest on coraz bardziej przekonany, że wiedzą znacznie więcej o tej wyprawie niż wojsko.
Druga część historii rozwijająca wątki nie ma tak szybkiej akcji, lecz to nie znaczy, że jest nudna. Ciężar fabuły z działań wojennych został przeniesiony na rozgrywki polityczne. Rzeczpospolita Polska próbuje podporządkować sobie cesarstwo uzależniając je od siebie. Z drugiej strony wykorzystuje Shen do siania zamętu i tworzenia ognisk rewolucji. Oczywiście wszystko to nieoficjalnie, by w razie czego wyprzeć się jakichkolwiek powiązań.
Andrzej Ziemiański bardzo dobrze opisuje mechanizmy społeczne i polityczne. Obrazowo przedstawia różnice pomiędzy dwiema cywilizacjami, a intrygi plecione po obu stronach, mimo że dość złożone nie wywołują w odbiorcy poczucia zagubienia. Tak samo jest z głównym wątkiem. Jego elementy są stopniowo odkrywane,co powoduje, że w międzyczasie czytelnik ma możliwość stworzenia swojej wersji, a potem może ją porównać z pomysłem autora.
Pomimo znacznej objętości (700 stron) nie odczułem znużenia lekturą, chociaż tak jak w pierwszej części razić może spora ilość wulgaryzmów.
Warto jeszcze wspomnieć o wizualnej stronie "Pomnika...". Okładki zostały stworzone przez Piotra Cieślińskiego i swoim wyglądem bardzo dobrze pasują do klimatu serii. Czarno-białe ilustracje wewnątrz są autorstwa Dominika Brońka i równie dobrze obrazują treść.
Tytuł: Pomnik cesarzowej Achai
Autor: Andrzej Ziemiański
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2013
Stron: 704