Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Uśmiech Numeru. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Uśmiech Numeru. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 listopada 2015

[Z kartonu na strychu] Uśmiech, proszę!

Dawno nie było nic o rzeczach, które długi czas przeleżały w pudle gdzieś w zakamarkach strychu. Dziś nie o książce, a o pewnym czasopiśmie, które wychodziło w czasach mojej młodości.



I kiedy piszę "młodości" to mam na myśli okres około 20 lat temu, więc ten tego...