Remigiusza Mroza znacie - prezentowałem tu już 10 jego książek. Dzisiejsza recenzja dotyczy jego debiutu, który miał miejsce zaledwie trzy lata temu.
Lansing, stan Michigan. Młoda dziewczyna, Heather Willeford, zostaje zamordowana. Zabójca nie pozostawił żadnych śladów na miejscu zbrodni. Sprawą zajmuje się detektyw Evelyn Thomsen. Jednocześnie swoje śledztwo zaczyna prowadzić Scott Winton, chłopak denatki.