Artemis Fowl posunie się bardzo daleko, aby uratować ojca i odzyskać utracone znaczenie rodziny i jej majątek. W tym celu porwie elfkę, a za jej uwolnienie zażąda legendarnego skarbu. I tylko niewielkie znaczenie ma tu fakt, że chłopiec ma dopiero dwanaście lat.
Premiera książki miała miejsce w roku 2001, ale wydawnictwo Znak emotikon - w związku z tegoroczną premierą filmu opartego na niej - wznowiło tę pozycję. Jeżeli więc jeszcze nie znacie Artemisa Fowla to macie podwójną szansę na zmianę stanu rzeczy.
Główny bohater to dwunastoletni chłopiec, ale niech was to nie zmyli. Artemis to geniusz, który swoją niezwykłą inteligencję postanowił wykorzystać w celu ratowania świata. Ale nie tego zewnętrznego tylko swojego - jego ojciec zaginął, a rodzina straciła sporą część majątku i znaczenia w świecie przestępczym. Chłopak postanawia przywrócić to, co miało dla niego znaczenie i jest niewiele rzeczy, których nie zrobi, aby tego dokonać. Podstępy, kradzieże i porwania to dla niego środek dobry jak każdy inny. A jego adwersarze nie spodziewają się z jak trudnym rywalem przyjdzie im się zmierzyć. I nawet doświadczenie komendanta Bulwy z oddziału SKRZAT nie pozwoli mu na uniknięcie wszystkich niespodzianek, jakie przygotował młody geniusz zła.
"Artemis Fowl" to książka, która zdecydowanie przypadnie do gustu młodzieży. Jest w niej wszystko, co przyciąga do takich lektur - wyrazisty główny bohater z jednoznacznie określonym celem, wartka akcja pełna zwrotów i walki, tajemnicze księgi oraz ukryty świat stworzeń rodem z mitów i legend, w którym magia miesza się z nowoczesną technologią (np. elfie siły specjalne noszą miotacze laserowe zamiast łuków). Nawet ja - a już dawno do młodzieży się nie zaliczam - nie mogłem się oderwać od lektury. Minusem może być tylko motywacja bohatera, bo porwanie dla okupu to nie najlepszy sposób na zdobycie pieniędzy. Warto jednak zawczasu zapewnić sobie dostęp do kolejnych tomów, bo historia jest wciągająca i szybko się kończy.
Tytuł: Artemis Fowl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz