czwartek, 30 lipca 2020
Radosław Wiśniewski - Apokalipsa 1939. Początek
Ta wojna musiała wybuchnąć - zbyt wiele czynników dążyło do tego, aby tak się stało. Trzecia Rzesza parła ku spełnieniu swoich żądań odnośnie kolejnych terenów, a reszta Europy miała za mało stanowczości, żeby powiedzieć nie. A Polska była między nazistowskim młotem a sowieckim kowadłem.
Książka Radosława Wiśniewskiego to swoisty tygiel rozmaitych form przekazu historii. Autor korzysta z różnorodnych źródeł, aby odmalować obraz tego znamiennego września i części października. Nie jest to podręcznik ani powieść historyczna, lecz swego rodzaju gawęda, nacechowana emocjonalnie, a mimo to oddająca równoważnie wszystkie sukcesy i porażki dowódców i szeregowych - udane szarże, walki obronne ale także rejterady i poddawanie się bez walki. Radosław Wiśniewski jest z żołnierzami niemal wszędzie - w okopach, w bombardowanej Warszawie, na nękanej ogniem artyleryjskim Kępie Oksywskiej. Opisuje ich zmagania z liczniejszym i lepiej uzbrojonym przeciwnikiem. Mogą jemu przeciwstawić tylko swoją wolę walki i zbieraninę różnego sprzętu.
Książka jest napisana w narracji pierwszoosobowej i tak najlepiej oddziałuje to, co autor chciał przedstawić. W swoją opowieść wplata również inne elementy, jak listy, fragmenty dzienników czy zasłyszane opowieści uczestników tych wydarzeń. Pozostałą część opiera na szerokiej bazie literatury tematycznej, ale tam gdzie są jakieś luki przytacza ewentualne wyjaśnienia, ale bez wskazywania na jedno definitywnie prawdziwe.
Oczywiście jak w każdym przypadku, kiedy opisywane jest wiele wydarzeń dziejących się w tym samym czasie, tak samo tu autor wielokrotnie cofa swoją narrację np. kilka dni wstecz, aby pokazać działania innych związków bojowych albo obraz walk w szerszym kontekście. Jest to rzecz do której trzeba się przyzwyczaić.
Gdybyście mieli sięgnąć po książkę odnośnie września '39 to ta pozycja powinna być jedną z opcji pierwszego wyboru.
Tytuł: Apokalipsa 1939. Początek
Autor: Radosław Wiśniewski
Wydawca: Warbook
Rok wydania: 2020
Stron: 384
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz