środa, 7 września 2016

Anioł Stróż z karabinem w ręku

Powieści z nurtu militarnego to jedne z moich ulubionych. Tym bardziej cieszę się kiedy autorzy sięgają po mniej znane tematy lub jednostki wojskowe.



Piraci opanowują frachtowiec "Valnea". Ładunek tego statku jest wielką tajemnicą, a oddział żołnierzy wysłanych na ratunek ma tylko godzinę na przeprowadzenia akcji. Po tym czasie frachtowiec zostanie zatopiony.

Moje dotychczasowe doświadczenie z lektury książek, w których główne role grają wojskowi wskazuje, że według ich autorów na świecie jest tylko jedna jednostka komandosów - Navy SEAL. Operują oni wszędzie i wykonują wszystkie zadania. Czasami tylko są wspierani przez Marines, ale stanowią oni raczej mięso armatnie. 
David L. Robbins prezentuje szerszej publiczności oddział, który ma nieco inne zadania niż typowi "specjalsi". "Guardian Angels" (znani również jako Pararescue Jumpers) to jednostka ratunkowa, mająca za zadanie przeprowadzanie operacji typu Combat Search and Rescue (CSAR), często za liniami wroga. Na tym autor zbudował bardzo ciekawy konflikt - żołnierze szkoleni aby ratować życie zostają wysłani na akcję, której głównym celem jest tego życia pozbawiać. Pisarz banalny, zdawałoby się, temat otoczył bardzo poważnym dylematem. Motto PJ-ów to "Żeby inni mogli żyć". Ale jak się tego trzymać, skoro najwyższe dowództwo każe zabić wszystkich wrogów za każdą cenę?
Tempo akcji jest zróżnicowane, ale fabuła jest dobrze przeprowadzona, wobec czego nie odnosi się wrażenia, że momenty gdzie wydarzenia biegną wolniej są zapychaczami. W końcówce wszystko dzieje się szybko, choć z góry możemy założyć jaki będzie wynik pojedynków między złym a dobrym. Ciekawe jest też tło akcji - od samego początku wydarzenia podpowiadają nam, że w tej historii nic nie jest przypadkowe, a statek w swoich ładowniach ma niezwykle interesujący ładunek. Autor nam to jednak odsłania kawałek po kawałku, tak więc dopiero w miarę późno otrzymujemy obraz całości.
Co do bohaterów to sprawa jest dwuznaczna. Główną postacią jest sierżant LB DiNardo. Jest to wręcz wzorcowy przykład bohaterów filmów sensacyjnych - stający w obronie słabszych, twardziel jakich mało, ale potrafiący też obejść przepisy kiedy trzeba. Wiem, że może to brzmieć jak zarzut, ale tak nie jest. Ja po prostu biorąc do ręki taką książkę, chcę aby była taka postać. Może jak byłem młodszy to naoglądałem się za dużo filmów z Arnie'm, Stallone'm czy JCVD? Zły oczywiście też jest zły tak jak trzeba, choć jak pokazuje rozwój akcji, miał szansę aby wydarzenia potoczyły się inaczej.
Podsumowując - polecam dla fanów tego typu literatury. Nie zawiedziecie się.


Tytuł: Piekielne wody / The Devil's waters
Autor: David L. Robbins
Wydawca: Pascal
Rok wydania: 2013 / 2012
Stron: 495

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...