Mark Owen po raz drugi gości na moim blogu. Rok temu, w trakcie pierwszego "Czasu wojowników", prezentowałem jego relację z operacji "Włócznia Neptuna" przedstawioną w książce "Niełatwy dzień".
Służba w oddziałach Navy SEALs nie jest łatwa. Owen przedstawia tym razem swoje wspomnienia z okresu, kiedy był członkiem "Fok", poprzez pryzmat spraw z którymi się zmagał w tym czasie.
"Niełatwy dzień" był w głównej mierze poświęcony finałowi operacji poszukiwania bin Ladena, choć było też sporo informacji na temat drogi jaką autor musiał przejść, aby się znaleźć w tamtym miejscu i w tamtym czasie. "Zwykły bohater" natomiast prezentuje wartości oraz umiejętności jakie związane są z codziennym życiem komandosów Marynarki Wojennej USA. Każdy rozdział poświęcony jest jednemu zagadnieniu, np. temu jak istotna jest komunikacja pomiędzy członkami zespołu, jak można poprawić pewność siebie i jakie są tego skutki dla współpracy. Co jest istotne, to fakt, że każdy aspekt umiejętności, wydawałoby się typowo żołnierskich, można przełożyć na codzienność "cywilną". Operatorzy, aby wypełniać swoje zadania najlepiej jak mogą, muszą mieć zaufanie do kolegów. Aby mieć zaufanie, muszą wiedzieć, że pozostali pracują tak samo ciężko jak wszyscy. Muszą też wiedzieć jak wyrażać swoje zdanie i porozumieć się z innymi. Jak widać, są to cechy, które również poza wojskiem pozwolą na odniesienie sukcesu. Każdy rozdział zawiera kilka historii z czasu służby autora, które pokazują w jaki sposób uczył się tych rzeczy - nieraz szybko i przyjemnie, innym razem niemal nie tracąc życia.
Spodobało mi się również, że Owen tym razem rzadko wspomina o etosie "Fok". To, co było już w pewnym momencie trudne do przyjęcia w "Celu snajpera" Chrisa Kyle'a, tu zostało ledwie napomknięte i wprowadzone w niezauważalny sposób.
Kilka słów odnośnie wydania - na wstępie książki widnieje adnotacja, że oryginalna wersja została ocenzurowana przez amerykański Departament Obrony. W polskiej edycji również umieszczono fragmenty niedopuszczone do druku, choć trochę dziwnie wyglądają dwie strony szarych prostokącików. Jak zawsze dla mnie plusem są zdjęcia - tu jest tylko 8 stron, ale w kolorze. Nie mogę też nie wspomnieć o okładce - ta z "Niełatwego dnia" jest moją ulubioną, ale tuż za nią jest ta z opisywanej pozycji.
Podsumowując - bardzo ciekawa pozycja dla szukających informacji o jednostkach specjalnych. Inni mogą zaś naleźć w niej kilka interesujących wskazówek na temat tego, czego cywile mogą się nauczyć od komandosów.
Tytuł: Zwykły bohater / No hero
Autor: Mark Owen, Kevin Maurer
Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2015 / 2014
Stron: 321
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz