Krzysztof Petek to autor młodzieżowej serii sensacyjnej "Porachunki z przygodą". W cyklu "Z kartonu na strychu" prezentowałem pierwszą jej cześć "Mroczny labirynt". Tym razem jednak książka jest kierowana do nieco starszego grona czytelników.
Jacek "Palki" Paluchiewicz jest światowej sławy podróżnikiem. Właśnie prowadzi kolejną wyprawę w głąb amazońskiej puszczy. Jednak prawdziwy cel tej ekspedycji jest znany tylko Palkiemu, a przynajmniej tak mu się wydaje.
El Dorado - na dźwięk tych słów każdemu przed oczami staje ogromne miasto, którego budynki pokryte są złotem i drogocennymi kamieniami. Jego odkrycie zapewniłoby stałe miejsce w historii osobie, która by tego dokonała. Nic więc dziwnego, że ten temat bardzo często jest poruszany w powieściach i filmach przygodowo-sensacyjnych. Każdy przecież chciałby znaleźć taki skarb, nieprawdaż?
"Całe złoto El Dorado" to taki książkowy odpowiednik przygodowego kina klasy B - jak leci w telewizji to sobie obejrzymy, ale nie trafi ono na listę naszych ukochanych filmów, do których możemy wracać raz po raz. Dla mnie problemem było wejście w klimat tej książki. Czytając początek miałem wrażenie, że historia jest nieskładna, a postacie zupełnie niedopasowane. Na szczęście w trakcie lektury to się zmieniło, choć rewelacji nie było. Fabuła też nie jest zaskakująca, tym bardziej, że miałem skojarzenia z powieścią "Tęcza Sześć" Toma Clancy'ego, gdzie pewna grupa ludzi chciała przejąć władzę w podobny sposób, co tutaj. Również tajna grupa wewnątrz kościoła katolickiego i niedostępne dla nikogo archiwum watykańskie pojawiało się w innych książkach. Pewnym zaskoczeniem jest tylko liczba bohaterów, która została pozbawiona życia, więc choć wszystko kończy się tak, jak takie powieści się kończą, to jest to mocno gorzki wynik.
Zaletą są dobrze przedstawione postaci. Jest ich całkiem spora liczba, jednak autor postarał się każdej z nich dać indywidualne cechy i pewną historię życia. Główny bohater jest wzorowany na postaci Jacka Pałkiewicza, którego rekomendacja jest na okładce, choć uważam, że znany podróżnik nie postąpiłby w taki sposób jak "Palki" na ostatnich stronach. Tym bardziej nie jest to nowy Tomek Wilmowski, jak głosi hasło na tylnej okładce.
Styl, jakim posługuje się pisarz, jest zbliżony do tego, co znam z serii o przygodach Jajca i jego przyjaciół. Dobre opisy, zwłaszcza scen walki, ale z dialogami jest nieco gorzej. Miejscami miałem wrażenie, że zabrakło trochę na nie pomysłu.
Podsumowując - pozycja raczej dla fanów gatunku lub samego autora. Inni mogą mieć odczucie, że raczej tracą czas na jej lekturę.
Tytuł: Całe złoto El Dorado
Autor: Krzysztof Petek
Wydawca: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2013
Pierwszy raz słyszę zarówno o autorze, jak i o książce:) Chyba jednak się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam za to serię "Porachunki z przygodą", choć to cykl kierowany zdecydowanie do młodzieży.
Usuń