George R.R. Martin jest znany przede wszystkim z cyklu "Pieśń Lodu i Ognia", jednak to nie jest jego jedyne osiągnięcie literackie. W roku 1987 pod jego redakcją wyszedł zbiór opowiadań o superbohaterach.
15 września 1946 roku na zawsze zmienił świat. Tego dnia nad Manhattanem wybuchła bomba wewnątrz której znajdował się pozaziemski "wirus dzikiej karty". Zmieniał on ludzkie DNA. W wyniku jego działania od razu zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Nie zawsze jednak zetknięcie z wirusem oznaczało śmierć - szczęśliwcy otrzymali nadludzkie zdolności np. telekinezy, telepatii czy też spowalniania czasu. Otrzymali oni miano "Asów". Ale to był zaledwie ułamek dotkniętych - ci mniej szczęśliwi, określani "dżokerami", zostali mniej lub bardziej zdegenerowani.
"Dzikie karty" to pierwszy tom opowiadań osadzonych w świecie nam znanym, ale nieco zmienionym. Historie zawarte w tej antologii rozgrywają się na przestrzeni 40 lat (od 1946 do 1986, czyli czasu poprzedzającego oryginalne wydanie), a w tle przewijają się autentyczne osoby: Albert Einstein, Jimmy Carter, Ronald Reagan oraz prawdziwe wydarzenia: zabójstwo Kennedy'ego, afera "Watergate", zestrzelenie U2 nad Rosją. Uwiarygadnia to stworzoną historię i pozwala lepiej sobie wyobrazić realia fabuły.
Bardzo ciekawie prezentują się powiązania pomiędzy poszczególnymi opowiadaniami. Ułożone są chronologicznie, ale nie to jest najistotniejszą cechą. Ważniejsze jest wspólne powiązanie bohaterów - w jednej historii dana postać jest główną, a w innych pojawia jest w roli epizodycznej. Ten zabieg powoduje, że całość sprawia wrażenie dobrze przemyślanej i spójnej.
Interesujące jest tło społeczne - Asowie, na początku prześladowani (słynna komisja McCarthy'ego tutaj oskarża ich o współpracę z ZSRR) ostatecznie zostają celebrytami i cieszą się sławą, pieniędzmi i zaszczytami. Dżokerzy od samego początku są izolowani w dzielnicy zwanej "Dżokerowem" - ich sytuacja przypomina tą z okresu segregacji rasowej, pozostawieni sami sobie, są zepchnięci na margines.
Jak to bywa ze zbiorem opowiadań jedne są dobre, a inne niekoniecznie. Z 20 zawartych w pierwszym tomie najbardziej spodobało mi się to pod tytułem "Trzydzieści minut nad Broadwayem" autorstwa Howarda Waldropa - bardzo plastycznie przedstawił okoliczności wybuchu bomby i śmierci Śmiga, który próbował powstrzymać katastrofę oraz sytuację zaraz po skażeniu wirusem. Warte uwagi jest również opowiadanie "Procedura łamania" Melindy M. Snodgrass. Obrazowo przedstawia absurdalność wspomnianej już komisji i jak jej bezprawne działania prowadziły do niszczenia reputacji niewinnych ludzi.
Niechętnie bym powtórzył lekturę "Długiej, mrocznej nocy Fortunato" - dla mnie historia bohatera, który ładuje swoją moc poprzez stosunki seksualne sprawiała wrażenie pisarskiego spełnienia perwersyjnych fantazji seksualnych.
W USA świat "dzikich kart" jest bardzo rozbudowany - oprócz książek wydano gry, kilka komiksów, były też plotki o filmie, ale dotychczas nie zostały one potwierdzone.
Lektura będzie ciekawa dla wielbicieli amerykańskich superbohaterów i alternatywnych wersji historii.
Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka oraz portalowi eKulturalni.pl
Tytuł: Dzikie karty / Wild Cards part 1
Autor: redakcja i wybór George R.R. Martin
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2014 / 1987
Stron: 652
Oddam w wasze ręce mój egzemplarz "Dzikich kart" :)
Regulamin konkursu
1. Organizatorem konkursu jest Krzysztof Borzęcki, autor bloga Czytalski, dostępnego pod adresem http://www.czytalski.pl, zwany dalej Organizatorem.
2. Nagrodą w konkursie jest 1 (jeden) egzemplarz książki "Dzikie karty".
3. Książka jest UŻYWANA i nosi drobne oznaki użytkowania.
4. Aby wziąć udział w konkursie należy:
a) w komentarzu do tego wpisu umieścić swoje zgłoszenie w postaci
"Nazwa zgłaszającego, która pozwoli go jednoznacznie określić (niekoniecznie imię i nazwisko, może być inna nazwa)
Odpowiedź na pytanie konkursowe"
b) odpowiedzieć na pytanie konkursowe
"Jaką supermoc chciałbyś/chciałabyś posiadać i dlaczego?"
5. Zgłoszenia do konkursu będę przyjmowane do 13.02.2015 do godziny 23:59
6. Zwycięzca zostanie wybrany na podstawie dokonanej przez Organizatora oceny odpowiedzi na pytanie konkursowe.
7. Ogłoszenie wyników nastąpi w ciągu 48 godzin od zakończenia przyjmowania zgłoszeń na blogu http://czytalski.pl.
8. Zwycięzca będzie zobowiązany w ciągu 3 dni od momentu ogłoszenia wyników do przesłania na adres email krzysztof.borzecki@gmail.com adresu pocztowego, na który zostanie wysłana nagroda. Adres musi się znajdować na terenie Polski. Dotyczy to każdej osoby wskazanej przez Organizatora jako zwycięzca.
9. Przesłany adres nie zostanie wykorzystany w żadnym innym celu poza wysłaniem nagrody.
10. Jeżeli w wymaganym czasie zwycięzca nie poda adresu, nagroda przechodzi na kolejną osobę, której odpowiedź została oceniona przez Organizatora.
11. Koszty przesyłki nagrody są pokrywane przez Organizatora.
11. Koszty przesyłki nagrody są pokrywane przez Organizatora.
12. Zapytania i prośby o wyjaśnienia należy kierować na adres email krzysztof.borzecki@gmail.com
Zgłaszam się ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Magnolia044
Lubię jako Klaudia S.
Baner na Fb: https://www.facebook.com/klaudia.skiedrzynskamatusiak
email: klaudiaskiedrzynska@wp.pl
Któż z nas nie chciałby mieć nadprzyrodzonych mocy? Jedni chcieliby być silnymi lub niewidzialnymi, inni pragnęliby przewidywać przyszłość czy też przesuwać przedmioty. Ja osobiście chciałabym latać, przemieszczać się w czasie, czytać w myślach, bądź zatrzymywać czas :) Latanie to moja moc nadprzyrodzona numer 1 :) fajnie byłoby latać jak ptak, być wolnym i podziwiać widoki z góry to jest coś:) Jak byłam mała zawsze wyobrażałam sobie, że latam w powietrzu i robię różnego typu obroty. Teraz z kolei wykorzystałabym tę moc bardziej praktycznie, by nie martwić się o korki na ulicach, czy o wypadki drogowe, a do tego jaka to jest oszczędność czasu i pieniędzy.
Przemieszczanie w czasie tez używałabym podobnie, zrobić „pstryk” palcami i być kilka bądź kilkaset kilometrów dalej. Jakże cudownie byłoby w każdej chwili wyskoczyć do rodziców w odwiedziny, którzy mieszkają kilkadziesiąt kilometrów ode mnie, albo w ten sam sposób znaleźć się na wakacjach nad morzem czy też w górach, bądź w całkiem innym kraju lub na innym kontynencie :) Wyskoczyć na zakupy i nie niepokoić się o miejsce parkingowe. Przenieść się w mgnieniu oka do biblioteki czy też księgarni po kolejną nowość :)
Czytanie w myślach – dobrze byłoby wiedzieć co ktoś myśli o mnie i porównać to z jego słowami :) Ta moc nadprzyrodzona pomocna byłaby w polityce :)
Zatrzymywanie czasu chciałabym wykorzystać do spędzenia większej ilości czasu z mężem i synkiem. Mogłabym też zastosować tę umiejętność do tego by się móc w końcu porządnie wyspać :) Zatrzymać czas i przeczytać książkę nie dzieląc jej na kilka dni. Zatrzymać czas w niedzielę aby mogła trwać dłużej.
Czy są to supermoce? Sama nie wiem, wiem jedno, że pomarzyć zawsze warto! :)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńPolubione i obserwowane jako Paulina Łakoma (nazwisko jednak podałam)
Info na fb udostępnione
Jaką supermoc chciałbyś/chciałabyś posiadać i dlaczego?
W takie dni jak dzisiaj (gdy wszystko jest do d...) zdecydowanie chciałabym ziać ogniem. Wiem, że moc ta jest z reguły przypisywana smokom ale cóż... Wkurzyłaby mnie taka jedna osoba, przypadkowo "odbiłoby" mi się ogniem (nie piszę tu o zgadze) i po kłopocie. Tak wiem zła ze mnie baba jest ale jakoś w życiu trzeba sobie radzić... Skoro inni potrafią zakwaszać jadem wszystko dookoła więc taki środek zaradczy bardzo by mi się przydał.
Pozdrawiam i lepszego od mojego dnia życzę...
Zaszalałaś :D
UsuńSzaleć to dopiero mogę :D
Usuńzapomniałam antoniak24@wp.pl
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńFantasy uwielbiam, więc z posiadaniem magicznych mocy nie miałabym problemu. Problem jest tylko taki, że nie potrafiłabym się ograniczyć tylko do jednej :D
Wiem, na 100%, że chciałabym czytać w myślach :) po pierwsze ułatwiło by mi to kontakty międzyludzkie, wiedziałabym co mam powiedzieć, a co nie, po drugie miałabym przewagę nad innymi :)
mój email wersja.Asia@vp.pl
udostępnione na FB - Joanna Szarek